Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przygoda. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przygoda. Pokaż wszystkie posty

środa, 31 października 2018

Co z tą książką odc.2


Kochani! Do końca akcji pozostały tylko 3 dni!


Poniżej opis kampanii na portalu POLAKPOTRAFI.PL 

Idea projektu jest prosta, wydanie powieści "Dziedzictwo". Co w niej nadzwyczajnego? To powieść osadzona w przyszłości, ale to nie tylko opowieść science fiction, to historia przyszłości, która jest całkiem realna. "Dziedzictwo" to kontynuacja "Płatków śniegu", książki wydanej pod koniec 2017 r.
CEL PROJEKTU:
Celem projektu jest wydanie powieści „Dziedzictwo”, która jest kontynuacją powieści "Płatki śniegu" - prozy współczesnej z elementami przygody, thrillera oraz science fiction.
Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na redakcję oraz korektę, skład i łamanie, wydanie elektroniczne i opłaty dla portalu.
Jeśli Wasze wsparcie przekroczy:
150% to pozostałą kwotę zainwestuję w wydanie papierowe.
200% to pozostała kwota pokryje wydanie papierowe oraz korektę trzeciej części.
250% to pozostała kwota pokryje wydanie papierowe, oraz korektę trzeciej części oraz zwiastun filmowy trylogii.

O MNIE SŁÓW KILKA:
Urodziłam się w Rybniku i tam też mieszkam. Chociaż ciągnie mnie do różnych miejsc w Polsce, moim domem jest rodzinne miasto.
Od dziecięcych lat kocham czytać, zaraził mnie tym dziadek i jego barwna gablota z książkami. Chłonęłam słowo pisane, zatracając swój umysł w świecie książek. Pragnęłam tworzyć, tak jak autorzy moich ulubionych powieści i chociaż jestem na początku drogi, pragnę dalej pisać. Inspiracje podsycają sny, które są nadzwyczaj porywające.
"Dziedzictwo" to dalsze przygody Elii, wejdź w jej świat i daj się porwać przygodzie.

O KSIĄŻCE:
"PŁATKI ŚNIEGU"

Główna akcja rozgrywa się w przyszłości, gdzie władza jest nieodzownym elementem egzystencji. "Płatki śniegu" to pierwsza część przygód Elii Madej. Akcja powieści rozgrywa się w 2125 r. kilka lat po wojnie technologicznej, w zastraszonym przez najeźdźców zwanych Egidą miasteczku. Ich upadek sprawia, że wszystko wraca do normy, a ludzie wznoszą nowe mury.
Główna bohaterka Elia walczy z monotonną codziennością w pracy i życiu osobistym. To pracownica korporacji, której jedynym zajęciem jest przeglądanie stosu papierów i urządzeń elektronicznych, jakie przysyłają jej z innych działów. Wieczory spędza w pobliskim barze, zatapiając swoje smutki kolorowymi drinkami ze słomką.
Elia to silna kobieta szukająca swojej właściwej ścieżki w życiu. Strata ojca w dzieciństwie odbiła się na jej relacjach z płcią męską, a jej zapracowana matka wykształciła w niej niechęć do innych osób. W świat Elii wchodzimy w momencie, gdy ze smutkiem uświadamia sobie, że została sama, wspomina matkę, która zmarła przed paroma laty. Świat Elii zmienia się w jednej chwili, gdy na zastępstwo chorej asystentki przychodzi tajemniczy mężczyzna. To właśnie on jest ogniwem zapalnym kolejnych niefortunnych zdarzeń. W jednym momencie Elia zostaje obdarta ze wszystkiego, co dotąd znała i kochała. Wplątana w spisek walczy o życie, uświadamiając sobie, że każdy ma dwie twarze. Całe jej życie to stek kłamstw wpajanych od dzieciństwa.
Powieść „Płatki śniegu” jest dostępna w wersji elektronicznej, w popularnych księgarniach internetowych.

"DZIEDZICTWO"
Kontynuacja powieści "Płatki śniegu" zabiera nas w dalsze losy Elii Madej i Edwarda Lloyda. Stawiają czoła największemu wrogowi. Ojciec Edwarda nie zakończył swojego projektu, chęć przejęcia władzy nad ludzkim umysłem staje się jeszcze silniejsza. Elia i Edward zmuszeni są powstrzymać ojca przed kolejną katastrofą. Odkrywając prawdę w pierwszej części, stają się dziedzicami życia. W tej części podejmują wyzwanie rzucane przez ojca Edwarda, przemierzą trzy oddalone znacznie od siebie tajne kolonie, każda z nich jest wyjątkowa, a życie działa na innych warunkach, niż poznali je dotychczas bohaterowie powieści. Miastami kieruje tajne stowarzyszenie i aby powstrzymać ich przed próbą zawładnięcia człowiekiem, Elia z towarzyszami podróży musi zniszczyć system, trzymający w ryzach ludzkie umysły. W ich rękach pozostaje nadzieja, tylko oni mogą zapobiec nadchodzącemu złu i ocalić ludzkość.
Dziedzictwo zabierze Was w przygodę pełną zwrotów akcji, intryg przeplatanych humorem. Elia zmierzy się z własnym umysłem, teraźniejszość będzie walczyć z przeszłością i snami Elii. Tylko od niej będzie zależało czy prawda wygra z obłudą i czy nie odbije się na jej cennym darze, jaki nosi pod sercem.
Nie chcę wiele zdradzać o drugiej części, aby nie odsłonić ważnych faktów "Płatków śniegu", która jest ściśle powiązana z "Dziedzictwem". Można napisać do mnie prywatną wiadomość, a odpowiem na pytania ;)



Surowy FRAGMENT KSIĄŻKI "Dziedzictwo":
Odpocznijmy razem
Te słowa: „Elio wracaj tu!”. Pamiętam te słowa. Jak to jest możliwe, że je pamiętam? Nie były ciepłe, przeciwnie były szorstkie, o lodowatym brzmieniu. Już wiem, przypominam sobie. Biegłam tym przeklętym, zielonym korytarzem, jedna z lamp przy suficie migała, światło gasło i się włączało. Brzęczała jak rozwścieczona osa, pragnąca użreć skórę przy uchu. Tuż pod lampą potknęłam się i upadłam. Kolano bolało, ból rozchodził się w górę po udzie. Rozdarłam białą pończochę, plamiąc ją krwią. Daniel wołał mnie i gonił. Nie zdołałam mu uciec, przecież nie byłabym w stanie.
– Elio, wracaj tu! – warczał.
– Nie! – trzymałam się za kolano, błagając, by przestało boleć.
– Elio! Chodź, obiecuję to ostatni zastrzyk. Mam dla ciebie misia.
– Ale ja nie chcę! – krzyczałam, wstałam i kuśtykając, biegłam dalej bez ustanku, nie bacząc na nogę, włóczyłam nią po kafelkach.
– Obiecuje, że to ostatni raz i już będziesz zdrowa.
Złapał moje ramię, nie zdołałam się wyrwać. Zacisnął mocno palce, z łatwością oplatając chudą kończynę. Bolało. Podniósł mnie, ja się nie poddawałam. Szarpałam, wyrywałam i wiłam się najmocniej, jak tylko potrafiła mała dziewczynka.
– Ja nie chcę! To boli!
Wgryzłam swoje zęby w jego przedramię. Syknął i upuścił mnie na podłogę. Uderzyłam czołem o posadzkę. Podniosłam się po kilku sekundach. Daniel rozmasowywał miejsce ugryzienia, jego wzrok był zajadły, rozwścieczony. Przeraziłam się na śmierć. Chciałam płakać i krzyczeć.
– To było niemądre. – Kiwał głową.
– Ja nie chcę! – powtarzałam bez ustanku.
Jego twarz przybrała mściwy wyraz.
– Wracaj!
Zanim zdążyłam uciec między jego nogami, złapał mnie rękoma w tali i podniósł wysoko. Jedną ręką trzymał za pas, a drugą zatkał usta. Zabrał mnie do jednego z pokoi zabiegowych. Przy metalowym stole ze strzykawkami, na krześle siedział ogromny, pluszowy, brązowy miś z czerwoną kokardą na szyi.
– Widzisz, obiecany miś. Będzie twój, jeżeli dasz mi ostatni raz zrobić zastrzyk.
– Boli! To boli! – płakałam, nie chciałam tego więcej.
– Postaram się być bardzo delikatny. Obiecuję, teraz przytul swojego nowego misia.
Postawił mnie na nogi. Pobiegłam do pluszowej zabawki, wtulając swoją twarz w jego miękkie, gęste futerko. Poczułam lekkie ukłucie i szczypanie w ramieniu. Odwróciłam się do Daniela, rozwarłam szeroko oczy na widok pustej strzykawki.
– I co, bolało? – zapytał.
– Nie – pokręciłam głową. – Mogę go zabrać?
– Oczywiście jest twój, przecież ci obiecałem.
Zabawka była większa ode mnie, nie przeszkodziło mi zabrać jej do swojego pokoju. Przeszłam obok niego, jeszcze raz spoglądając na strzykawkę. Na biurku w wazonie stały kwiaty, świeżo zebrane z pola.
– Bym zapomniał o najważniejszym. – Podszedł do biurka.
Daniel zawsze wyciągał mały kwiatuszek i wkładał w kieszonkę sukienki. Tak zrobił i wtedy. Wyjął jeden z kwiatków i włożył w klamrę moich szelek na ramionach ze spódnicy. Oblizałam usta i zacisnęłam mocno aż zbielały od nacisku.

 – Elio wstawaj, musimy uciekać! – Edward szarpie za rękę i klepie po policzku.
Budzę się, powieki mam ciężkie, musiałam stracić przytomność. Dźwiga mnie z ziemi, trzymając mocno w pasie. Podmuchy popychają nas w stronę Alana i Tiny.
– Przepraszam. – Gładzę swoje ramię. Nie ma na nim śladu po igle, chociaż czuję, jakby ledwie co wbito ją w moje ciało. Pamiętam ból ukłucia i szczypanie.
– Nie przepraszaj tylko rusz tyłek!
– To ta lawenda – przekrzykuję huk. – Przypomniała mi coś z dzieciństwa. – Odgarniam włosy i patrzę na jego twarz, osłaniając swoją jego ramieniem.
– Nie teraz!
Przyciska mocniej moją głowę do swojego ciała i prowadzi. Silny podmuch powala nas na ziemię. Łapię jego rękę i zbieram się szybko z podłoża. Ciągnie mnie w kierunku hangaru, jeszcze kilka metrów dzieli nas od bezpiecznej strefy. Za plecami rozpętuje się burzowe piekło. Ciemne chmury tworzą ogromne leje, przypominające tornada, ale jednak nimi nie są. Biegnę za nim na tyle, jak dalece pozwalają mi siły. Moje krótsze nogi nie są w stanie wykonać ogromnych susów, potykam się o kamienie, kolana są miękkie. Mięśnie ud palą od tempa narzuconego przez Edwarda. Czarna ściana dogania nas błyskawicznie. Co jakiś czas obok pojawia się jakby kula wyładowania elektromagnetycznego. Przerażenie dodaje mi więcej sił. To nie tornada, to piekło rzucane z nieba na ludzką istotę. Przerażona widokiem wyrównuję bieg z Edwardem i już prawie będąc u celu, przekraczamy jakąś dziwną linię na ziemi. Zaślepiona widokiem lawendy nie dostrzegłam jej wcześniej. Tuż za nią Edward zwalnia i obraca się w stronę burzy. Wpadam na niego, prawie go wywracając. Obejmuje mocno, nie puszcza.
– Lada moment i zostałabyś tam – sapie. Odsuwa się, nabierając tchu.
Z wyżłobienia wyrytego w ziemi pojawia się jakby hologram. Przypomina materiałową płachtę, rozciągana od podłoża i rozściełana nad naszymi głowami, osłania od złowrogiej pogody. Trzy zakrzywione słupy łączą się dziwaczną osłoną, chroniąc nas od burzy i gwałtownego ulewnego deszczu. Płaszcz zakrzywia się tak, jak biegnie załamanie słupów, tworząc szeroki lej zwężający się i prowadzący do otworu w ziemi.[...]

Oprócz książki w wersji elektronicznej chciałabym w przyszłości wydać papierowy nakład oraz nagrać audiobooka.
Fragment książki "Płatki śniegu" dostępny TUTAJ
                   
PLAN NA 2018/2019
Książka jest gotowa! Wymaga korekty i składu, projektu okładki i machiny promocyjnej (w self-publishing moja promocja kuleje, ale staram się szybko uczyć na błędach). Zaraz po zakończeniu akcji na polakpotrafi tekst trafi na korektę. 

Gdzie można mnie znaleźć:
Zwiastun filmowy książki "Płatki śniegu":
Notka prasowa:
Prywatnie:

Opinie o książce "PŁATKI ŚNIEGU":
Lubimyczytac.pl:
„Szokuje i zapada w pamięć na długo! Świetna pozycja dla każdego maniaka książek. Akcja wciąga od samego początku. Historia przeplatana zapiskami bohaterki (przemyślenia, odczucia, nadzieje i lęki), nie zabrakło śmiesznych momentów i dramatycznych scen.” Copacabana
Empik.com.pl
„Świetna pozycja, gorąco polecam. Książka dla fanów akcji, kryminału, sensacji a nawet romansu.” Anonim
Upolujebooka.pl:
„Wciągająca powieść napisana z perspektywy bohaterki. Pełna zabawnych scen, akcji i przygody. Pozycja porusza drażliwe tematy, zderzenie z rzeczywistością, jakim jest brutalność ludzi na wysokich stanowiskach. Książka otwiera nam oczy, a odkładając ją na półkę, zastanawiamy się nad własnym życiem. Polecam.” Karolina
Gandalf.com.pl
 „Mile spędzony czas. Przyjemna pozycja.” Edi


NAGRODY:
- Podziękowania na facebooku oraz drogą mailową.
- Książka "Dziedzictwo" i "Płatki śniegu" w wersji elektronicznej.
- Książki "Płatki śniegu" oraz "Dziedzictwo" w wersji papierowej.
- Logo sponsora/imię i nazwisko w książce (podziękowanie).
- Fototapety na komputer.
- Pocztówka z mojego miasta.
- Zakładka do książki o których pisałam TUTAJ

O akcji pisał portal rybnik.com.pl







Zapraszam do wsparcia. Wydaj ze mną książkę i zdobądź unikatowe egzemplarze papierowe, lub udostępnij. Będę wdzięczna za przesłanie znajomym, którzy lubią książki i z chęcią zaopatrzą się w jedna z moich na jesienną aurę. Książka to również doskonały pomysł na prezent urodzinowy czy święta. Dla Ciebie to jedno kliknięcie, a dla mnie szansa na wydanie kolejnej powieści :D
Jeżeli akcja nie uzyska 100% pieniądze wracają na Wasze konta.

Pozdrawiam,
Dorota


czwartek, 18 października 2018

DOBRE WIEŚCI! KOCHAM KSIĄŻKI A WY?




Kochani mam dobrą wiadomość.

Dzisiaj premierę mają moje dwie kolejne książki:



Kocham słowo pisane i przygody opisywane w powieściach.


Czytam i piszę ale to nie jedyna część mojego życia. Z zamiłowania rysuje ołówkami i odwiedzam kolejno najwyższe szczyty polskich gór. Mąż zaraził mnie pasją do żeglarstwa i weekendowych przygód, a ja jego łyżwiarskim szaleństwem.
Pierwszą powieść wydałam w 2017 r. pt. Płatki śniegu, kolejne książki czekają cierpliwie w kolejce na wydanie.

Jak to się stało, że zajęłam się pisaniem?
Mam kolorowe sny nasycone rozmaitymi przygodami, które chciałabym spisać na kartki i podzielić się nimi ze światem. Moja wybujała wyobraźnia spłodziła już kilka powieści, a pierwszą z nich można już przeczytać.

Jakie powieści piszę?
W zasadzie moje palce mogą tworzyć każdą książkę od bajek, przez tomiki wierszy, historię i na powieści kończąc. Jednak kocham sc-fi, czytam mnóstwo pozycji z tego gatunku i godzinami zatapiam się w filmowych scenach ulubionych filmów. Ulubiona seria to Obcy i wspaniała postać Ellen Ripley. Moja pierwsza książka to połączenie thrillera z sc-fi, to mini romans i mnóstwo akcji, a w tle spisek na ogromną skalę z wątkiem genetyki i wielu innych ;) Kolejne powieści to kryminały i szpiegowskie porywacze serc. Co przyniesie przyszłość... zobaczymy ;)




Autor: Dorota Jankowska oraz Tomasz Jankowski
ISBN: 978-83-8155-317-9



Poradnik JAK ZDOBYĆ LEPSZĄ PRACĘ? Został napisany z myślą o wszystkich, którzy z jakiegoś powodu pragną zmienić coś w swoim życiu zawodowym.

Oprócz wielu opracowanych pytań, zebranych z rozmów kwalifikacyjnych, posiada on cenne wskazówki dotyczące samych przygotowań kandydata, oraz punkt widzenia osoby rekrutującej. Znajdują się tutaj również techniki, dzięki którym znacznie zwiększysz swoje szanse w konfrontacji z kontrkandydatami na wymarzone stanowisko. Często narzekamy na różnego typu sytuacje w obecnym miejscu zatrudnienia, to na finanse, to na atmosferę. Czasem po prostu na przepracowanie i brak spełnienie, ale tak naprawdę prowadzi to jedynie do zwiększenia frustracji. Książka ta pomoże Ci zaplanować działania i wyeliminować jak najwięcej czynników, które można przewidzieć w drodze do zmiany miejsca pracy. Weź życie w swoje ręce!


Księgarnia:
Autor: Dorota Jankowska
ISBN: 978-83-8155-318-6

Wyjątkowy tomik wierszy. Podzielony na trzy osobne części: pierwsza z nich to wiersze głównej bohaterki Elii Madej z książki PŁATKI ŚNIEGU, druga część to wiersze Elii z książki DZIEDZICTWO i ostatnia część nawiązująca do książek i aktualnej sytuacji społecznej, jaką każdy z nas obserwuje w codziennym dniu. Nie zabraknie osobistych refleksji na temat życia oraz miłości, czy ulotności uczuć. Jeden z wierszy poświęcony wszystkim, którzy przetrwali cierpienie i stratę bliskich podczas II wojny światowej.


Księgarnia:
Autor: Dorota Jankowska
ISBN: 978-83-8126-246-0


Wyobraź sobie, że twoje życie okazuje się iluzją. Ktoś cię ściga, dopada i porywa. Budzisz się na łóżku ze skrępowanymi kończynami i nagle uświadamiasz sobie, że jesteś częścią układanki, która ma zamiar cię zabić. Wciel się w postać Elii Madej. Kobiety, którą ze zwykłej, szarej rzeczywistości wyrywa raz na zawsze jeden dzień, jedno niecodzienne wydarzenie, jedna chwila. Każdy z nas ma coś do ukrycia. Poznaj najbardziej strzeżoną tajemnicę. 
Główna akcja rozgrywa się w przyszłości, gdzie władza jest nieodzownym elementem egzystencji. "Płatki śniegu" to pierwsza część przygód Elii Madej. Akcja powieści rozgrywa się w 2125 r. kilka lat po wojnie technologicznej, w zastraszonym przez najeźdźców zwanych Egidą miasteczku. Ich upadek sprawia, że wszystko wraca do normy, a ludzie wznoszą nowe mury.
Główna bohaterka Elia walczy z monotonną codziennością w pracy i życiu osobistym. To pracownica korporacji, której jedynym zajęciem jest przeglądanie stosu papierów i urządzeń elektronicznych, jakie przysyłają jej z innych działów. Wieczory spędza w pobliskim barze, zatapiając swoje smutki kolorowymi drinkami ze słomką.
Elia to silna kobieta szukająca swojej właściwej ścieżki w życiu. Strata ojca w dzieciństwie odbiła się na jej relacjach z płcią męską, a jej zapracowana matka wykształciła w niej niechęć do innych osób. W świat Elii wchodzimy w momencie, gdy ze smutkiem uświadamia sobie, że została sama, wspomina matkę, która zmarła przed paroma laty. Świat Elii zmienia się w jednej chwili, gdy na zastępstwo chorej asystentki przychodzi tajemniczy mężczyzna. To właśnie on jest ogniwem zapalnym kolejnych niefortunnych zdarzeń. W jednym momencie Elia zostaje obdarta ze wszystkiego, co dotąd znała i kochała. Wplątana w spisek walczy o życie, uświadamiając sobie, że każdy ma dwie twarze. Całe jej życie to stek kłamstw wpajanych od dzieciństwa.


Niebawem w sprzedaży!
Akcja na: POLAK POTRAFI


Kontynuacja powieści "Płatki śniegu" zabiera nas w dalsze losy Elii Madej i Edwarda Lloyda. Stawiają czoła największemu wrogowi. Ojciec Edwarda nie zakończył swojego projektu, chęć przejęcia władzy nad ludzkim umysłem staje się jeszcze silniejsza. Elia i Edward zmuszeni są powstrzymać ojca przed kolejną katastrofą. Odkrywając prawdę w pierwszej części, stają się dziedzicami życia.

   W tej części podejmują wyzwanie rzucane przez ojca Edwarda, przemierzą trzy oddalone znacznie od siebie tajne kolonie, każda z nich jest wyjątkowa, a życie działa na innych warunkach, niż poznali je dotychczas bohaterowie powieści. Miastami kieruje tajne stowarzyszenie i aby powstrzymać ich przed próbą zawładnięcia człowiekiem, Elia z towarzyszami podróży musi zniszczyć system, trzymający w ryzach ludzkie umysły. W ich rękach pozostaje nadzieja, tylko oni mogą zapobiec nadchodzącemu złu i ocalić ludzkość.
   Dziedzictwo zabierze Was w przygodę pełną zwrotów akcji, intryg przeplatanych humorem. Elia zmierzy się z własnym umysłem, teraźniejszość będzie walczyć z przeszłością i snami Elii. Tylko od niej będzie zależało czy prawda wygra z obłudą i czy nie odbije się na jej cennym darze, jaki nosi pod sercem.


Pytania do Was:

Lubicie wiersze, jeśli tak to jakie i którego autora?
Lubicie serie/trylogie wydawnicze? Jakie i za co je lubicie?
Co sądzicie o poradnikach? Jakie są Wasze ulubione?


Do końca projektu pozostało 17 dni. Aktualna sytuacja wygląda tak: z 2500 zł. zebraliśmy 765 zł. Projekt wsparło 12 wspaniałych osób, do których powędrują książki i inne nagrody, jeżeli akcja się powiedzie (jeżeli nie, pieniążki wracają na ich konta).

AKCJA NA POLAKPOTRAFI.PL


Dla przypomnienia:
Wsparcie za 1 zł - bez nagrody.

Wsparcie za 5 zł lub więcej - podziękowania przesłane mailem, fototapeta inspirowana powieścią oraz tomik wierszy.

Wsparcie za 15 zł lub więcej - podziękowania przesłane mailem oraz na Facebooku, fototapeta inspirowana powieścią x2 oraz "Płatki śniegu" w wersji elektronicznej na czytniki.

Wsparcie za 35 zł lub więcej - podziękowania przesłane mailem oraz na Facebooku, fototapeta inspirowana powieścią x2, pocztówka z mojego miasta oraz "Płatki śniegu" i "Dziedzictwo" w wersji elektronicznej na czytniki.

Wsparcie za 45 zł lub więcej - podziękowania przesłane mailem oraz na Facebooku, fototapeta inspirowana powieścią x2, pocztówka z mojego miasta oraz "Płatki śniegu" i "Dziedzictwo" w wersji elektronicznej na czytniki, zakładka do książki.

Wsparcie za 65 zł lub więcej - podziękowania przesłane mailem oraz na Facebooku, fototapeta inspirowana powieścią x2, pocztówka z mojego miasta oraz "Płatki śniegu" i "Dziedzictwo" w wersji elektronicznej na czytniki, zakładka do książki, papierowy egzemplarz "Płatki śniegu".

Wsparcie za 65 zł lub więcej - podziękowania przesłane mailem oraz na Facebooku, fototapeta inspirowana powieścią x2, pocztówka z mojego miasta oraz "Płatki śniegu" i "Dziedzictwo" w wersji elektronicznej na czytniki, zakładka do książki, papierowy egzemplarz "Dziedzictwo".

Wsparcie za 150 zł lub więcej - podziękowania przesłane mailem oraz na Facebooku, fototapeta inspirowana powieścią x2, pocztówka z mojego miasta oraz "Płatki śniegu" i "Dziedzictwo" w wersji elektronicznej na czytniki, zakładka do książki oraz papierowe egzemplarze "Płatki śniegu" i "Dziedzictwo".

Wsparcie za 500 zł lub więcej - wszystko powyżej czyli podziękowania przesłane mailem oraz na Facebooku, fototapeta inspirowana powieścią x2, pocztówka z mojego miasta oraz "Płatki śniegu" i "Dziedzictwo" w wersji elektronicznej na czytniki, zakładka do książki, papierowe wersje książek oraz logotyp lub imię i nazwisko na specjalnej stronie w książce z podziękowaniami.

Wspierajmy naszą polską kulturę!
Lajkujcie, udostępniajcie i pamiętajcie, że nic nie tracicie wpłacając poszczególne kwoty. Zostawiajcie swoje komentarze i bądźcie aktywni.

Dorota

czwartek, 9 sierpnia 2018

Spływ Opolską Amazonką


     Co robić, gdy na dworze upały, a Ty masz przymusowy urlop i nie wybierasz się w tym roku na wakacje z powodu zmiany pracy?   

   Kocham spontaniczne wycieczki, za ich niedopracowanie przed odpaleniem silnika samochodu, za wszelkie małe wpadki po drodze do naszego celu. Za spięcia między mną a mężem ;) A w szczególności kocham je za beztroskę, za odkrywanie naszej Polski, za to, że nagle oczy rozszerzają się szeroko i pochłaniają coś, o czym nie myślałam przed kilkoma godzinami.
   Planowanie wycieczek jest przydatne, gdy wyruszasz w daleką podróż, ale co jeśli wyruszasz na spływ kajakowy i w ciągu pięciu minut pakujesz się do samochodu?
Pogoda sprawdzona ma być (jak przez ostatni miesiąc) upalnie i słonecznie, ale nazajutrz przyjdą burze. Następuje zgodność małżonków w kwestii wycieczki i wyjazd gwarantowany.
   W kilka chwil spakowane plecaki, woda, prowiant, buty do wody, strój kąpielowy i olejek na słońce. Trasa obrana i firma obsługująca również.
   Godzina drogi na miejsce parkingowe, dostajemy opaski na nadgarstki z numerem telefonu i wywożą nas na początek 14 km trasy „Opolską Amazonką” Małą Panew w województwie opolskim w miejscowości Kolonowskie. Niestety dłuższa jest zamknięta z powodu niskiego stanu wody.

    Trasa: STANISZCZE WIELKIE (FOSOWSKIE) – OZIMEK
   Spływ trwa około 3-5h w zależności czy chcemy płynąc jak mistrzowie kajakarstwa, czy na luzie, by podziwiać naturę i łapać słonko na skórę. Trasa nie jest wymagająca, są dwa miejsca, gdzie nurt rzeki przyspiesza (wraz z naszą adrenaliną) i jedna przenoska kajaka.
    Cena za kajak: 50zł


    Firm organizujących trasy na Małej Panwi jest sporo.

    Co warto zabrać na spływ:
  • Buty do wody, mogą być klapki, sandały lub tenisówki.
  • Okulary przeciwsłoneczne.
  • Strój kąpielowy, krótkie spodenki, (w upalne dni - czapkę lub kapelusz)
  • W chłodniejsze dni dres lub polar. Kurtka przeciwdeszczowa
  • Wodoodporne opakowania na telefon, aparat i dokumenty. W kajaku jest mały schowek, można w nim schować telefon.
  • Krem do opalania, środek na komary.
  • Wodę do picia i suchy prowiant.
  • Nie zabieramy ze sobą portfela, kluczy do domu, chyba że macie na to specjalne pojemniczki np. pływające i wodoodporne, a kluczyki od samochodu można przywiązać w wodoodpornym etui do sznurówek spodni ;)
  • Ciuszki na zmianę ;)
  • Oczywiście uśmiech.
   Na trasie są postawione przenośne toalety, a na mecie za opłatą można skorzystać z natrysków.
Poniżej krótki filmik ze spływu:

     

   W całej Polsce jest mnóstwo pięknych rzek, które można przepłynąć kajakiem. Dla tych, którzy mają wolne w tygodniu, polecam wycieczkę, omijając dni weekendowe z powodu dużego tłoku na rzece ;)

   Pomysł wycieczki powstał dzięki inspiracji do stworzenia zwiastuna filmowego drugiej części powieści „Płatków śniegu”.

poniedziałek, 6 sierpnia 2018

Babia Góra.


Bo marzenia trzeba chwytać za… jaja!


Po górach chodzę od dziecka. Zaraził mnie tym dziadek, który na swoim koncie ma prawie wszystkie szczyty Polski a z pewnością te najwyższe. Ostatnimi czasy na nowo zaraziłam się tą formą wypoczynku. W tym roku zamiast wyjazdu za granicę, postawiliśmy z mężem na aktywny wypoczynek, czyli wycieczki w góry.

W sobotę mieliśmy wybrany cel na Słowacji, spakowana waluta i jedzonko na długą wyprawę, ale w granicach rozsądku, ponieważ trzeba wrócić do domu samochodem, a nocleg w hotelach odpada. Tnąc koszty jak najbardziej, jeździmy samochodem, a nocą wracamy do domu. Sobota była upalna, w domu doskwierał okropny skwar, a duchota sama wyganiała człowieka z betonowego centrum miasta.

Naszym celem było pasmo górskie Małej Fatry w Karpatach Zachodnich na Słowacji, a ściślej pętla, jaką wyznaczyliśmy, obejmowała szczyty: Stoh, góra Chleb oraz Snilovske Sedlo. Niestety wyprawa padła w przedbiegach, gdyż po ostatnich prowiantowych zakupach okazało się, że nawigacja odmówiła posłuszeństwa.

– Dupa! – krzyknęłam i dodałam – jedziemy na Babią!

Mąż niewzruszony złapał za kierownicę i ruszył w kierunku Żywca, a następnie do Zawoi. Trzygodzinna jazda samochodem nie była problemem dla naszego samochodziku, no pomijając brak mocy na większych wzniesieniach. Mieliśmy wybór: klimatyzacja w samochodzie albo wleczenie się pod górkę. Woleliśmy zdecydowanie wleczenie się niż utopienie w ubraniach. Nasze małe autko, które i tak nie ma wielkiego zapasu mocy, po włączeniu klimatyzacji, jakby traci jeszcze 20%.

Parking przed wejściem na Babią jest płatny: 15 zł. i zazwyczaj zajęty.

Bo widzicie… nie napisałam o ważne sprawie, jakoś zawsze wychodzimy w góry około godziny 13:00.

Parking zapełniony, ale są pobocza na drodze, dla naszego wozidełka zawsze znajdzie się miejsce ;) Trzeba tylko uważać na znaki zakazu postoju i zatrzymywania się, których jest tam sporo ze względu na otoczenie Babiogórskiego Parku Narodowego, a wszystko będzie w porządku. Samochód stoi i nikomu nie przeszkadza, jedzonko jest, woda również, aparat zapakowany, baterie schowane, więc możemy ruszać.

Wstęp na szlak kosztuje 5zł dla osoby dorosłej. Szlaki są zadbane a ścieżka, którą się idzie, wyłożona jest kamieniami tworzącymi schody.

Zaczęliśmy z Przełęczy Krowiarki, po drodze zaliczając pierwszą górę
Sokolicę mającą 1367 m n.p.m. jest to najniższy i położony najdalej na wschód wierzchołek w północno-wschodniej grani masywu Babiej Góry w Beskidzie Żywieckim. Tutaj zatrzymaliśmy się na krótką przerwę, aby zrobić kilka ujęć aparatem i film. Cudowne miejsce, wiatr ostudził zgrzane ciała i wysuszył włosy. Widoki… sami zobaczcie:



W tym miejscu przeraził mnie widok niektórych turystów, sandałki na cieniutkich sznureczkach albo tenisówki i brak wody. Ja wiem, że niektórzy myślą, że to nic takiego, ale nie można patrzeć wiecznie na czubek własnego nosa. Jeśli nie daj Boże zdarzyłoby się coś złego, pasek z sandałka urwałby się i kobieta schodząca lub wchodząca po ostrych kamieniach, uderzyłaby o nie kolanami, to będzie klęska. GOPR-owcy alarmują, by podejść do tego rozważnie.

Błagam Was, bierzcie pod uwagę również innych. To samo tyczy się rodzin z dziećmi, mijaliśmy rodzinkę niosącą na plecach może 4-miesięcznego niemowlaka. Skwar u podnóża Babiej sięgał ponad 30℃, a na szczycie (chociaż wątpię, że tam doszli, ponieważ nie widziałam ich więcej) jest o wiele silniejszy. Duchota i palące słońce, ja sama wyglądałam jak raczek, a co dopiero taki niemowlak z czapeczką na główce i opatulonym, z każdej strony materiałem nosidła? Żal mi było dzieciaczka…

Kolejna góra po drodze to Kępa 1521 m n.p.m., 



Gówniak 1617 m n.p.m. 




i na samym końcu wymarzony Diablak 1725 m n.p.m.


 



Widoki przepiękne, latające kruki i szybowiec nad głową. Lekki wiatr muskający skórę, zapach kosodrzewiny i cisza. Cisza i spokój wdzierający się do głowy i regenerujący zmęczony pracą umysł. Oczy szczypały z ostrego słońca, ale patrzyły dalej, łapczywie i ze zdumieniem ogarniały bajeczne otoczenie.









Byłam przygotowana na niezły tłok, ale pozytywnie się zaskoczyłam. Ze szczytu zmierzaliśmy w stronę schroniska na upragnioną kawę.





Niestety zachód słońca przysłoniły zbierające się chmurki.

Powrót do domu był o 22:05.

Góra piękna, chociaż mogę śmiało powiedzieć, że mniej wymagająca niż Pilsko 1557 m n.p.m., szczyt w Beskidzie Żywieckim. Zdobywałam je w mniej uporczywym skwarze, a na szczycie było dosyć chłodno.

Diablak był moją 14 zdobytą górą w tym roku, a to nie koniec ;)


A Wy, może macie jakieś ulubione szczyty w Polsce?