poniedziałek, 16 lipca 2018

Papugarnia


Woliera fot. Dorota Jankowska


W minioną sobotę, ze względu na niekorzystną pogodę, by wyjść w góry, udaliśmy się z mężem do papuziarni w Katowicach.

Bilet normalny: 19 zł

Karma dla ptaszków: 2 zł

Przed wejściem opiekunowie pouczyli co wolno a czego nie wolno robić. Zakaz obejmował noszenia biżuterii, używania lampy błyskowej i brania na ręce największych z papug czyli Ary zwyczajnej. Zwracali uwagę na zachowanie ostrożności i patrzenie pod nogi, ponieważ papugi uwielbiają chodzić po ziemi.

Przed wejściem trzeba umyć porządnie dłonie środkiem dezynfekującym (takim jak w szpitalu) by nie wnosić chorób, a w razie dziobnięcia przez papużkę, mamy pewność, że nam również nic się nie stanie. Wychodząc również myjemy łapki i przed każdym wejście powtarzamy tę czynność.

Wejście osłonięte jest sznurami metalowych łańcuchów, by papużki nie przedostały się do przejścia.

Jedna z rodzin chyba nie wzięła na poważnie zakazu, czego konsekwencją było porwanie przez amazonkę kolczyka jej córki. Bardzo nie podobało mi się jak dzieci zaczęły rzucać w siedzącą wysoko na żerdzi papużkę, bo ktoś jak zwykle nie przestrzega zasad. Moje serce do tych skrzydlatych zwierząt jest tak ogromne, że nie obeszło się bez upomnienia z moich ust, oczywiście delikatnie. Zasady są po to, by je przestrzegać, co by się stało gdyby zwierzątko zjadło kolczyk?

O fleszach również zapomniano, niestety skutkowało to spłoszeniem wszystkich papug i chwilowym popłochem. Pan dostał ostrzeżenie od opiekunów, po czym wyłączył lampę i rozkoszował się widokiem skrzydlatych stworzeń.

Ara zwyczajna fot. Dorota Jankowska

Ara zwyczajna fot. Dorota Jankowska

Ara zwyczajna fot. Dorota Jankowska

Jeden z delikwentów zabrał arę na ręce i pożałował nie słuchając zakazów. Ary mają wielkie szpony i są ciężkie, to duże papugi i aby utrzymać się na naszych lichych ramionach lub dłoniach, muszą wczepić pazury, by czuć się swobodnie i pewnie. No cóż, czasem do ludzi trzeba przemawiać na przykładach.

Byłam sceptycznie nastawiona do tego wyjazdu, kocham papugi i nie potrafię patrzeć na to jak siedzą w niewoli. W sumie mam dwie nimfy, w mieszkaniu, więc ja również je więżę, ale moje paputki fruwają nawet całymi dniami i zaganiane są na noc, by czuły się bezpiecznie.

Zaskoczył mnie ogrom obszaru woliery, papużki miały tyle miejsca, że byłam w pozytywnym szoku i spokojna o ich los. Było widać, że są zadbane i szczęśliwe. Po środku pomieszczenia ustawiono wysoki drewniany totem, będący ich rajem zabaw i wytchnienia od człowieka. To one decydowały, czy przyjść, czy olać i zostać w bezpiecznym miejscu. Nikt nie mógł ich zmusić do pieszczot.

Ara Nobilis fot. Dorota Jankowska

To dwie Ary Nobilis, parka, która siedziała prawie przez połowę pobytu na ramieniu męża, a następną połowę na moim. Cudowne zwierzątka, bardzo opanowane i mądre. Nierozłącznie siedziały zawsze koło siebie i śpiewały nam do uszu.

Amazonka żółtolica fot. Tomasz Jankowski

Amazonka żółtolica, czyli pieszczoch nie z tej Ziemi. Jak już usiadła na ramieniu męża, tak zasnęła mu na godzinę i nie przeszkadzały jej dwie ary na sąsiednim ramieniu. W życiu nie sądziłam, że pióra dużych papug są tak sztywne i grube. Czochrając tę papużkę trzeba wcisnąć palce pod pierwszą warstwę piór, by dobrać się do puchu, co sprawia papużce przyjemność.

Żako Kongijskie fot. Dorota Jankowska
fot. Tomasz Jankowski

Żako kongijskie i jego czerwony ogonek koi nerwy jak nikt. Cudowny zwierzak, z oczu bije mądrość większa niż od pięcioletniego dziecka ;) To prawda, te papugi są bardzo opanowane i mądre. Co najważniejsze, w tej wolierze obalono mit mówiący, że Żako jest bardzo trudne w hodowli, a każda najdrobniejsza zmiana w otoczeniu powoduje depresję. Może to jest wyjątek?

Kakadu Białe Mr. White fot. Dorota Jankowska

Kakadu białe czyli Mr. White. Śpioszek, który wyczuwał nadchodzącą burzę, mógłby zostać pogodynką. Cudowny papagaj!

Kakadu różowe fot. Dorota Jankowska

Kakadu różowe, parka siedząca wiecznie razem. To chyba ich czas na zaloty.

Aleksandretta Chińska fot. Tomasz Jankowski

Aleksandretta chińska. Ta, to miała charakter. Jedzonko owszem ale rąk nie tolerowała. I dobrze, jeśli papużka nie ma humoru, to pod żadnym pozorem nie można zmuszać jej do pieszczoch, tym bardziej jeśli jest sporo ludzi i chce mieć spokój, bo nie bawią ją wieczne tulanki.

Lora wielka Samiec fot. Dorota Jankowska

Lora wielka Samica fot. Tomasz Jankowski

Lora wielka. Samica ma zawsze czerwone upierzenie z niebieskimi akcentami a samiec jest zielony. To jedyne papugi, których dymorfizm płciowy widać jak na dłoni. Śliczne i spokojne papużki, również opanowany charakterek, lubiące się wtulać. Ale uwaga, w domu używają swojego dzioba na meblach (jak większość papug z dużymi dziobami, im większy dziób, tym większe szkody).

Alexandretta obrożna fot. Dorota Jankowska

Tego pana poznaliśmy na samym początku, siedział na żerdzi napuszony i patrzył niemrawo na tłum dzieciaków. Maruda nie z tej ziemi, pogoda musiała zrobić swoje. Męża dziabnął lekko gdy papug sprawdzał jego palec. Nakarmiony papug, ożywił się i zaczął ze mną ładnie gwizdać, ale po kilku minutach dzieciaki zobaczywszy, że papużka jest radosna, zbiegły się i chciały ją wziąć na ręce. Papug nie miał ochoty, zabrałam ją i dałam na wyższą żerdź, tam odpoczywała śpiewając. Znalazłam ją potem na gzymsiku, dogadywała każdemu co przechodził obok. Śmieszek! Uwielbiam charakterne, zadziorne zwierzątka.

Nimfa fot. Tomasz Jankowski

Nimfa, ah jak ja kocham te czubate papużki! Mam dwie. Jednego samca mającego około 22 lata i samiczkę 6 lat. Bez nich byłoby pusto. Niestety moje papużki nie są chętne do tulenia, owszem przychodzą na rękę czy głowę gdy mam coś smacznego do zjedzenia, nie boją się mnie i męża. Ten tutaj osobnik (jedna z dwóch nimf) chyba wyczuła, że mam do nich słabość.

fot. Dorota Jankowska

fot. Dorota Jankowska

Wszystkie papużki jakie są w wolierze warto zobaczyć, od malutkich po te ogromne kolorowe skrzydlate. Cudowne miejsce na pochmurne i deszczowe dni. Jeśli nie wiecie co robić w weekend polecam papuziarnię.

Ps. Zdjęcia są chronione prawami autorskimi i nie zgadzam się na kopiowanie i udostępnianie, jeśli chcą państwo wykorzystać któreś z nich, proszę o kontakt :)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz